Metamorfoza po nie wykonalna z braku jakichkolwiek kosmetyków i sensownych dodatków
PRZED: Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Dla mnie jest po prostu za dużo napaćkane tu. Zauroczyła mnie jednak w tym całym chaosie ta spódniczka. I nie wiem też po co jest tu ten dymek? Miało być oryginalnie więc na pewno jest, ale czy i ładnie? Tu już nie wiem. Niestety nie ocenię tego wyżej niż 2,5/10
PO: Wyszło też coś dziwnego, ale wydaje mi się ze przyzwoicie. Dość lekko i zwiewnie. I niebiesko. Kwiatek daje poczucie lekkiej i ciepłej pogody jaką zresztą mamy za oknem. Buty są trochę dziwne ale pasują do całej stylizacji.
podoba się? skomentujecie? c;
2 komentarze:
Metamorfoza nawet ładna :P. może skorzystam przy najbliższej okazji :P. dzięki .
Prześlij komentarz