Przed : O la la pierwszy rzut oka - jest miodzio. Ale potem tak się przyjrzeć, to jedyna rzecz, jaka tutaj tak z innej bajki cacanki to ta kamizelka dżinsowa. Mimo, że urozmaica strój, to jakoś moim zdaniem dwa odrębne światy połączone akurat w to jedno nie współgrają tak na cacy. Myślę, że zasługujesz na : 6,5/10.
Po: Ee.. jak tworzyłam ten strój, to jakoś bardziej mi się podobał, teraz jest taki no jak sami widzicie. Ale cóż.. Że rzadko mam styczność z tymi metamorfozami, nie jestem w tym wielce dobra. Ale zabawa jest. Więc na sukienkę składają się tajfuny jakiś spódnic i sukienek, mniej więcej widać. Torba miała pasować, ale coś jej się odmieniło i przestała pasować. Buty miały być takim żartobliwym obciążeniem stroju i powiem szczerze, że jedynie one mnie się osobiście podobają.
Przed : Jednym słowem makijaż - piękny. Takie idealne odbicie wieczornego nieba. Usta dałabym może o ciut niżej, do niczego innego nie można się doczepić. 8,5/10.
Po : Chciałam przedstawić tak może odrobinkę teatralnie radosną, małą, kolorową, nieperfekcyjną w czynieniu makijaży dziewczynkę, która śle pocałunkami na prawo i lewo ze swoich różowych jak diabli ust. Sama nie wiem, czy mi się udało, bo wiadomo, ciężko było pobić Twój własny wytwór z kredek i kolorów.
Jak Wy to widzicie ?
~ Dziuliet


1 komentarz:
Ponownie pięknie...
Czyżby to nowa redaktorka?
Kaasia
Prześlij komentarz